Racuchy drożdżowe na ostro to mój autorski przepis. Powstały jako danie resztkowe z tego co miałam w lodówce. Wyszło ich niewiele, dlatego podając przepis podwoiłam ilość składników. Okazały się strzałem w dziesiątkę. Bardzo smaczne, dobrze wyrośnięte, moje dziecko się nimi zajadało a to znakomita rekomendacja:) Można jeść je zarówno na ciepło jak i na zimno np. do piwa.
Składniki na ok. 20 szt.:
- 30 dkg mąki
- 20 dkg pieczarek
- pół cebuli
- kubek mleka ( ok.250 ml)
- 2,5 dkg drożdży
- salami, szynka - kilka plasterków
- kilka plasterków sera żółtego
- pół średniej papryki
- sól, pieprz, zioła prowansalskie
- olej do smażenia
Pieczarki kroimy w półplasterki, cebulę w kostkę i podsmażamy do miękkości na oleju, solimy i pieprzymy. Odparowujemy wodę i dodajemy pokrojoną w kostkę paprykę. Chwilę podsmażamy.
Mleko lekko podgrzewamy i rozrabiamy w nim drożdże. Wlewamy do miski z mąką, dodajemy płaską łyżeczkę ziół prowansalskich (jeśli nie lubisz,mniej lub w ogóle), płaską łyżeczkę soli i mieszasz dokładnie wszystkie składniki. Ciasto powinno być gęste tak jak na normalne racuchy. Odstawiamy na pół godziny do wyrośnięcia.
Następnie mieszamy z warzywami i pokrojoną w kostkę wędliną. Możemy dodać sera żółtego ale wg mnie lepiej położyć go na wierzch racucha w czasie smażenia.
Smażymy niewielkie placuszku na rozgrzanym tłuszczu z obu stron. Musimy jednak uważać żeby się nie przypaliły.
Podajemy z keczupem.
Smacznego!